Dołącz do społeczności biegowej!
Nie jesteś zalogowany.
Przedemną pierwsza zima biegania ciekawi mnie jak inni sobie radzą z treningami w chłodne dni.
Offline
ja sobie nie radze... juz jakies 3 tygodnie przerwy ;/ zacząłem pod koniec choroby, wydawało się ze odchodzi i powrót!!!!!!!! wiec jesli odczuwasz początki ptrzeziebienia, nie biegaj, tyltko odrazu sie podlecz
Offline
Ja ostatnio miałem problemy ze zdrowiem i kilka razy odwiedziłem szpital. Po tym czasie strasznie mi spadła kondycja i postanowiłem wrócić do biegania. Poza tym dostałem na urodzinki pulsometr a to mnie dodatkowo mobilizuje Teraz, póki nie jest jeszcze zbyt zimno i śnieg nie pada nie ma problemów. Mam nadzieję, że nawet gdy zima da się we znaki to coś się wymyśli Też będzie to moja pierwsza zima z bieganiem.
Parę dni temu zacząłem się zastanawiać, czy nie nabyć sobie bielizny termoaktywnej, bo podobno w zimne dni bardzo się przydaje... co wy o tym sądzicie i w czym wy biegacie zimą?
Offline
To moja już któraś z kolei zima z bieganiem. Ubieram się tak, żeby mnie nie przewiewało i biegam.
Warto zaopatrzyć się w dobrą czapkę i rękawiczki - naprawdę pomaga.
Offline
pytanie powinno brzmieć:
jak "zima"?? bo to narzie zimy nie przypomina
Offline
miałem nadzieję, że śnieg popada tylko na święta, ale nawet na święta nie raczył przysypać. Z obecnej pogody jestem bardzo zadowolony, oby tak dalej! Ani nie ma deszczu, ani strasznego mrozu Jeszcze nie miałem problemu typu "w co się ubrać?"
Offline
Ponieważ koniec roku był "ulgowy" więc miałem ambitne plany zacząć z kopyta od Nowego Roku...
Niestety przypętało się chorubsko i teraz muszę odpuścić aż do całkowitego braku symptomów bo inaczej się z tego zrobi przerwa do marca!!!
Offline
no wiec ja życze Ci rozwagi zebys za wczesnie się nie wyrywał na treningi... ja się włąsnie tak załatwiłem po varsoviadzie w listopadzie i prawie miesiac nie biegałem ;/
Offline
ja coś zapadłem w sen zimowy i nie chce mi się biegać, jak patrze przez okno to pełno błota , moze jakby snieg spadł to bym biegał ale teraz nie mam na to ochoty, chodze tylko na hale na treningi TKD
EDIT1:
przebudziłem się z snu zimowego i powracam do biegania, bedzie cieżko bo ze 2 miesiace nie biegałem, ale dam rade
Ostatnio edytowany przez kwiatek (2007-02-11 10:34:47)
Offline
Ja też zrobiłam sobie małe chorobowe;) Pojechałam podziębiona na zawody no i na oskrzela mi poszło. Teraz już koniec antybiotyków ale nadal kaszlę Zastanawiam się czy mi się nie cofnie:P Mam nadzieje że nie;) Za tydzień zawody, dłużej nie będe zwlekać. A co do zimna polecam kurtkę narciarską Co myślicie o treningach na bierzni?
Offline
bieżnia-na pewno lepsza niż beton czy asfalt - tylko "nuda,panie,nuda" i pomylic sie mozna liczac kolejne kółka
krosik- fajna sprawa tylko latwo zlapac kontuzje, wieczorem odradzam najlepiej jak widno
Ostatnio edytowany przez manitou7 (2007-10-29 17:11:46)
Offline
Oj kontuzje, kontuzje. Faktycznie łatwo-zwłaszcza na kamieniach.
Offline
Wczoraj pierwszy trening w śniegu, a raczej w chlapie. Na początku po jakieś 5:10 /km i strasznie się ślizgałem. Przyspieszyłem do ok. 4:45/ km i było ok:) Nogi same się prowadzą.
Offline
śnieg można wytrzymać, gorsze jest to że nie zawsze możesz być pewien podłoża pod śniegiem...
Offline
No właśnie to jest to. Wczoraj znowu rozbieganie i była koniecznośc pobiega troche po twardym...
Offline
Ja uwielbiam biegac zima!! zima jak jest Śnieżek itp... nie lobie chlapy no ale co tam:D
Trzeba sie rozważnie ubierac!!! mówi sie ze ubieramy sie tak jakby bylo 10 stopni więcej niż jest(wziaśc pod uwage wiatr itp) Nogi powinny byc dobrze osłonięte, letnie getry są za słabe do treningów... Tempo jak to zima.. nie szaleć bo, bo czesto nie ma gdzie i na czym, a pozatym trzeba sie przygotować do wiosny, a nie wymęczyc organizm zima:D trzepa kilometry jak jest czas i tyle.
A w domu czosnek i cebula!!! i zadne chorubsko sie nie przyplata, witamin tyle ile potrzeba bo wiecej w siebie nie wpakujemy niż sie da, więc nie ma sesu ładowac sobie co chwile rutinoscorbin, albo codziennie C1000 bo wypłuczemy sobie tylko inne witaminy i bedziemy sikac na żółto...
Offline
icek6 napisał:
Przedemną pierwsza zima biegania ciekawi mnie jak inni sobie radzą z treningami w chłodne dni.
Tą zimę mam zamiar sumiennie przepracować. Dużo kilometrów, regularnie, niezbyt szybko. Do tego siłownia (grzbiet, brzuch, nogi). Mam nadzieję, że się uda i w przyszłym roku 3h będzie złamane... I 10h w Kaliszu. Ech...
Offline
kubal napisał:
Tą zimę mam zamiar sumiennie przepracować. Dużo kilometrów, regularnie, niezbyt szybko. Do tego siłownia (grzbiet, brzuch, nogi). Mam nadzieję, że się uda i w przyszłym roku 3h będzie złamane... I 10h w Kaliszu. Ech...
powodzenia w treningach i zrealizowania planow
Offline