Dołącz do społeczności biegowej!
Nie jesteś zalogowany.
Dzielę swój trening na siłowni na część biegową, rozciąganie i ćwiczenia ogólne. Podczas biegania staram się zachowywać tętno tlenowe - w moim przypadku od 120 do 140. Jak to się dzieje, że podczas ćwiczeń n.p. na mięśnie barku, przy bardzo dużym obciążeniu, moje tętno jest w granicach 110-120? Czy ktoś zna wytłumaczenie takiego efektu? Przecież zchodzę z przyrządu maksymalnie wypluty i zziajany a tętno mam stosunkowo niskie. Czy jedynym wytłumaczeniem może być zepsuty pulsometr? Zaznaczę jeszcze, że przy brzuszkach nie zaobserwowałem takiego efektu - tętno pięknie skacze do 140... Ot dziwnostka.
Krzysiek
Ostatnio edytowany przez kblaszke (2008-12-12 14:51:53)
Offline