Dołącz do społeczności biegowej!
Nie jesteś zalogowany.
Witam !
Myśle ze moge się już przywitać bo moje bieganie nie okazało się sezonowym wybrykiem... Jak zaczynałem nie potrafiłem przebiec 1000m bez odpoczynku a slina zklejała mi drogi oddechowe,( a musze przyzanać że popalałem sobie ) dziś biegam po 5km i sprawia mi to mniejszy wysiłek niż wtedy ten kilometr. Ogólnie bieganie to dla mnie super sprawa i ciesze się że w wieku 25 lat przestałem pieprzyć głupoty i wziołem się do "roboty". Pozdrawiam.
Offline