Dołącz do społeczności biegowej!
Nie jesteś zalogowany.
Witam
Biegam systematycznie od ok 4 miesięcy, 30 km tygodniowo i od dzisiaj jestem członkiem forum. Mam zamiar biec w przyszłym roku z Cracovia Maraton. Czytałem na różnych forach przeżycia ludzi, którzy biegli po raz pierwszy maraton i... szczerze mówiąc jestem przerażony. Ludzie reagują przeróżnie. Jedni piszą o nadludzkim wysiłku, o strasznych ostatnich kilometrach, inni piszą że są zaskoczeni tym, że nie trafili na ścianę na 30km. Czy ktoś z Was będzie biegł swój pierwszy maraton ?? Czy ktoś z Was może napisać kilka słów pokrzepienia )))) Jakie są Wasze wrażenia po swoich pierwszych maratonach ?? Jak najlepiej przygotować się do maratonu w maju, skoro dzisiaj jest środek listopada ??
Pozdrawiam
Tomi
Offline
ja za bardzo nie pomoge... jesli chodzi o staż w bieganiu to troszke wieszy od Twojego, bo zaczynałem w styczniu ale maratony to chyba (narazie) nie moja działka jako moderator mogę życzyć powodzenia, zdrowia i wytrwałości od tego wszystko zależy...
Offline
Głowa do góry! "Sciana"-miałem tylko raz, gdy pobiegłem zbyt ambitnie ponad moje możliwości.W debiucie zaś ,byłem zbyt przestraszony kilometrów i pobiegłem za wolno. Ukończenie maratonu miało być zakończeniem mojej przygody z bieganiem,a okazało się początkiem.(UWAGA bo maraton to choroba zakazna)
Również mam zamiar biec w przyszłym roku z Cracovia Maraton, może spotkamy się w Krakowie POZDRAWIAM
Offline
Fajnie by było pobiec z kimś, bo samemu, to troszkę strach tak na początek, chociaż patrząc na Twoje czasy (pawel p) maratonów, to biegniesz dosyć równo i dobrze. Tak się zastanawiam na jaki czas się nastawiać, ale jest jeszcze pół roku do Cracovia Maraton i zdążę się przygotować na jakiś i realnie podejść do startu. Bardzo bym chciał żeby mój czas nie było gorszy od 4:30:00, ale jeszcze za wcześnie na ustalanie czy dam radę. Obiecuję że się się postaram
Offline
Cracovia Maraton-wiem,że jeszcze sporo czasu ,ale rozglądam się za tanim noclegiem w Krakowie (okolicach) jeżeli znacie jakieś fajne miejsca prosze o namiary (2os.+dziecko).
Offline
Witaj Tomi!
Czasu masz jeszcze trochę na przygotowania. Przetrenuj dobrze zimę! - Dzięki zimowym treningom uniknąłem "ściany" na Maratonie Wrocławskim. Do określenia czasu na jaki powinieneś biec maraton przyda się kilka wcześniejszych startów na krótszych dystansach.
pawel b napisał:
UWAGA bo maraton to choroba zakazna
Tu muszę się z Pawłem zgodzić...
tomekmaciocha napisał:
Obiecuję że się się postaram
Trzymam za słowo Powodzenia!
Offline
Ukończenie maratonu daje niesamowitą frajdę. To trzeba przeżyć.
Zaliczyłem dopiero trzy, ale "złapałem bakcyla" i szykuję się na następne.
Życzę powodzenia w przygotowaniach !
Offline
witam!
do zeszlorocznego maratonu w krakowie przygotowywalem sie 6-mcy i przebieglem w 4.01... a w W-wie jesienia zlamalem 4.00 w ym roku chce w Krakowie zejsc tez ponizej 4.00 ale meczy mnie ten dlugi odcinek na NOWA HUTE pewnie dlatego ze bieglem sam moze pobiegniemy wieksza grupa i czas sie nie bedzie dluzyl:)
Offline
jak przygotowanie do Krakowa ? piszcie w jakie dyspozycji jestescie:cool:
Offline
Cześć
Ja też startuje w tegorocznym Cracovia Maraton, ostatni raz przebiegłem go w 2004 roku z czasem 4 godz 6 min 45 sek i od tej pory z bieganiem miałem niewiele wspólnego. W tym będę chciał złamać 4 godz ale nie wiem czy mi się uda, bo przygotowania zacząłem dopiero w środku lutego i teraz staram się nadrobić zaległości. W ostatnim tygodniu 40km ( od 1 do 8 kwietnia ) w tym jak na razie 10km...może dzisiaj trochę dorzucę.
Piszcie jak tam Wasze przygotowania!
pozdrawiam
Offline
zdzichu napisał:
witam!
do zeszlorocznego maratonu w krakowie przygotowywalem sie 6-mcy i przebieglem w 4.01... a w W-wie jesienia zlamalem 4.00 w ym roku chce w Krakowie zejsc tez ponizej 4.00 ale meczy mnie ten dlugi odcinek na NOWA HUTE pewnie dlatego ze bieglem sam moze pobiegniemy wieksza grupa i czas sie nie bedzie dluzyl:)
Mam zamiar poprowadzić grupę na 4 godziny, więc jeżeli chcesz pobiec 30-35 km w towarzystwie a potem odskoczyć to zapraszam.
Offline
dzieki za zaproszenie ale z tym odskakiwaniem to mnie rozbawiles aż taki"WYRYWNY''to ja juz nie jestem, zwlaszcza po 35 km;)
Offline