Dołącz do społeczności biegowej!
Nie jesteś zalogowany.
Witam, mam 20 lat około 184 wzrostu i 125kg, doszedłem do wniosku, że czas coś z tym zrobić a moja uwaga padła na bieganie, bo oprócz utraty ciałka powinno także doprowadzić do wzrostu wytrzymałości Dlatego zwracam się z prośbą do Was aby doradzilibyście mi jak "dawkować" biegi, (czy "intensywne marsze" jak to w jakimś temacie na waszym forum czytałem) Czy takie biegi uzupełniać innymi ćwiczeniami? Na co zwracać uwagę? Czy w ogóle dla kogoś takiego jak ja bieganie to dobry pomysł? (np zacząć od innych ćwiczeń)
Na koniec mam jeszcze jedne pytanie, troszkę "z innej beczki", jako osoba z nadwagą mam problem z pohamowaniem głodu i jedzeniem między posiłkami, dlatego czasami próbuje "zapychać" się innymi rzeczami, a konkretniej warzywami, zdarzało mi się zjeść prawie całą kapustę Więc się pytam czy mogę się między posiłkami "zapychać" warzywami (kapusta, marchew) czy w ogóle zaprzestać jedzenia między posiłkami? (walczyć z głodem)
Offline
Moim zdaniem powinieneś połączyć wysiłek fizyczny z dietą. Chyba najlepiej będzie zgłosić się z tym do specjalisty, który przygotuje Ci odpowiednią dietę. Nie wiem czy Twoim celem jest zejście o te 40 kg do normalnej wagi dla Twojego wzrostu, jeśli tak to to już nie jest zabawa i można sobie narobić szkody nieodpowiednią dietą. Na pohamowanie głodu są środki farmakologiczne lub zioła, który taki dietetyk może Ci polecić, o ile rzeczywiście zaistnieje taka potrzeba. Przy 125 kg trochę bym się bał o kolana, prawdopodobnie marsz, rower czy nordic walking będą również efektywne, przy braku zagrożenia dla kolan. Ważna jest systematyczność w treningu i poważne potraktowanie diety. Powodzenia.
Offline