Dołącz do społeczności biegowej!
Nie jesteś zalogowany.
Witam,
We wrześniu paluję wystartowac w maratonie. Nie ukrywam że wzięłam sie za to na ostatni dzwonek. Całe życie biegam, ale nigdy na taki dystans. Na dzień dzisiejszy spokojnie daje rade 15 km. Biegam co drugi dzień. Bywają oczywiście dni lepsze i gorsze. Ja jestem z tych co uważają że wszytsko siedzi w głowie i motywacja jest mega ważna, a ja ją na szczęście mam. Ale w tym momencie złapała mnie chwila zwątpienia czy wyrobię się do wrzesnia. Czy mój organizm podoła. Czy może mam dać sobie spokój i poczekać na następny rok:) Z góry bardzo dziekuję za odpowiedź i wskazówki:)
Offline
Zacząłem biegać od maja na początku po 5-6 km 4-5 x w tygodniu. Teraz biegam 3x w tygodniu wt. 12 km czw. 12 km, so 25 + 1 trening jazda na rowerze 1h. 30 - 35 km
Planuje przebiec maraton w październiku i coraz bardziej jestem przekonany że mi się uda.
Offline
zasadniczo jeśli biega się całe życie to od lipca trzeba włączyć długie wybiegania, dobrze jest też mieć jakiś tani pulsometr aby wyrównać tępo biegu i sprawdzać tętno no i oczywiście trzeba się nawadniać i coś przegryść.Potrzebny też jest plan aby się nie przepalić za mocno, ja wg Danielsa biegam od dwóch lat zaczynałem od wymęczonych 3,5 km. Teraz już wrzesień mam nadzieję,że wydłużyłeś treningi. U mnie progres treningu jest duży i w Warszawie chcę poprawić wynik w maratonie o ok.24 min. Powodzenia!!
Offline
No i poszło. Udało się. Wybiegałem 3:58:13 w Poznaniu.
Jak na 4 miesiące biegania to wydaje się być ok. Przy okazji spadek wagi od maja do dziś ze 102 kg na 78 kg. Pozdrawiam
Offline