Dołącz do społeczności biegowej!
Nie jesteś zalogowany.
Witam.
Mam pewne spostrzeżenia co do mojego biegania i chciałby je skonfrontować z bardzie doświadczonymi kolegami/koleżankami.
Zacznę od tego: 36lat, 82kg, 194cm, HRmax 200 (zmierzone), 1,5 roku treningów, starty głównie na 10km, 21km, raz w roku maraton. Życiówki to: 10km - 43:00, 21km 1:42:14.
Gdy zaczynałem 1,5 roku temu swoją przygodę z bieganiem miałem następujące tempo w zakresach (uśrednione):
WB1 - 5:40-5:50 min/km
WB2 - 5:15-5:20 min/km
WB3 - 4:40-4:45 min/km
Teraz to wygląda tak:
WB1 - 5:40-5:50 min/km
WB2 - 5:00-5:05 min/km
WB3 - 4:25-4:30 min/km
Jak widać poprawiło się tempo przy WB2 WB3 a WB1 cały czas to samo. Nie chodzi o to, że mi to przeszkadza, ale czy też tak mieliście? No i nieraz 20km WB1 bardzie mnie podmęczy niż 12km WB2.
I jeszcze jedno. Po biegu np. 8km WB2 5:00 z tętnem 160 zwalniam do 5:50 (schłodzenie, dobieg do domu) tętno spada mi tylko do 155.
Proszę o wasze uwagi.
Offline